Oto jest pytanie. Każdego dnia powstaje mnóstwo blogów, mnożą się one niczym grzyby po deszczu. Jedne są bardziej poczytne, inne giną gdzieś w tłumie. Nie mogę powiedzieć, że mój zginął w tej przepastnej internetowej czeluści ponieważ mam swoje wierne grono czytelników. Skąd zatem te moje nieoczekiwane pytania i wątpliwości?
Rozwód jest jednym z bardziej stresujących wydarzeń w naszym życiu. Niestety, obecna sytuacja na świecie, związana z pandemią covid-19, sprzyja narastaniu i eskalacji konfliktów
Temat trochę na przekorę ale chciałem abyście mnie przekonali do morskiego lub Malawi. Chciałem założyć morskie. Czytałem, zbierałem informacje i koszty założenia akwarium. Myślałem o akwarium 375l. Ostatni jednak coraz częściej oglądam Malawi a to głównie za przyczyną kosztów jakie należy ponieść przy uruchomieniu
Przyszło mi na myśl, że trudno wymagać od Polaków poszanowania dla zwierząt, skoro nie chcą szanować prawa dzieci do tak podstawowej wartości jak nietykalność cielesna. A wszystko to rzekomo w trosce o wychowanie, bo bez klapsa nie można uzyskać odpowiednich efektów wychowawczych.
Iść czy nie iść - oto jest pytanie. Na koncert L.U.C -a w NIEBO Zastanawiam nad tym od wczorajszego wieczoru i ciągle nie zdecydowałam. Jednym z minusów za opuszczeniem koncertu jest fakt że bym
Bardzo nie podoba mi się wypowieź Pana Doktora w części gdzie dowodzi, że rodzice, którzy nie zaszcepili swych pociech nie powinni, w razie zachorowania i ewentualnych powikłań oczekiwać pomocy ze strony lekarzy.
. kargulka 30 października 2009, 10:15 Ostatnio zakłądałam wątek o pracy we wrocławiu. Teraz sprawa wygląda tak (zaraz wam napisze :P ) i mam nadzieje, ze poradzicie mi jak do tego podejść. A szczególnie byłabym wdzieczna mamuśkom gdyby mi napisały,czy na miejscu tej pani by mnie zatrudnili. Zadzwoniłam wczoraj pod numer z ogłoszenia do pani która szuka opiekunki do dziecka. Troche się nie zgadałyśmy przez tel. i powiedziałam jej że nigdy nie pracowałam jako opiekunka chodziło mi o to że nigdy mi za to nie płacili. Słyszałam w głosie tej pani,ze raczej nie chętnie do mnie podchodzi bo wiadomo młoda i jak wyszło bez doświadczenia. Dzieciaczek ma dopiero roczek pani szuka kogoś na 8 h od poniedziałku do piątku . Umówiłam się z nią mimo ,ze widać było ,ze nie była bardzo na tak. No ale nie dziwie sie, bo przecież ma oddac dziecko nieznajomej osobie rzekomo bez doświadczenia. Zaczęłam studia na pedagogice specjalnej na specjalizacji edukacja i rehabilitacja osób z niepełnosprawnością intelektualną, będę pracować w przyszłości z dziećmi chorymi , kształce się pod tym kątem. Kocham dzieci, moja siostra pracuje w przedszkolu integracyjnym , czesto jej pomagam przy trzylatkach , moja przyjaciółka pracuje w "żłobko-przedszkolu" gdzie też często się mnie można zobaczyć, uwielbiałam od zawsze zajmować się dziećmi rodziny, sąsiadów i raczej nie miałam nigdy problemów z opieką. Zdaje sobie sprawe ,ze to cięża praca. Czy myślicie ze mam szanse na zatrudnienie ? czy opłaca mi się w ogóle iść na to spotkanie ? to że nigdy nie byłam zatrudniona jako opiekunka działa na moją niekorzyść. Nie wiem czy mam jakieś szanse..co o tym myślicie ? maharet1092 30 października 2009, 10:20 Wg mnie masz po prostu wytłumaczyć tej pani,że opiekowałaś się maluchami,ale nie robiłaś tego za kasę. Dołączył: 2006-01-04 Miasto: Na Koncu Wsi Liczba postów: 109747 30 października 2009, 10:27 jak nie pojdziesz to nie bedziesz wiediec pamietaj ze kazdy pracodawca ma prawo wyboru i to ze powie nie , nie znaczy o tym ze ty jestes zla ----w twojej sytuacji ewelinag22 30 października 2009, 10:27 Najważniejsze moim zdaniem jest to ,że kochasz dzieci i miałaś z nimi styczność...:) To ,że nigdy nie pracowałaś w tym zawodzie nie oznacza ,że masz być przekreślona...zawszę musi być ten pierwszy raz:)Więc idź śmiało no i powiedz to wszystko co nam napisałaś:) A z dzieckiem rocznym nie ma dużo problemów...bo przecież czytać umiesz,bawić się też...no pampersa zmienić...nakarmić...:) No ale to nie jest ciężkie:)Powodzenia:) Dołączył: 2009-03-30 Miasto: Lublin Liczba postów: 1494 30 października 2009, 10:27 Dokladnie. Nie poddawaj się..z resztą gdyby każdy tak podchodził do tematu to niby skąd taka potencjalna opiekunka ma miec doświadczenie? Ty tak na prawdę je masz, tyle, że nie robiłaś nigdy tego odpłatnie a w ramach przysługi w kręgu bliskich :) głowa do góry, bedzie ok, tylko się nie nastawiaj od razu na porażkę :) INSZAINSZOSC 30 października 2009, 10:27 HMMM...MOIM ZDANIEM NA TWOJĄ NIEKORZYŚĆ PRZEMAWIA ZBYT MŁODY WIEK I BRAK DOŚWIADCZENIA - ROCZNE DZIECKO TO SPORE WYZWANIE ...Z DRUGIEJ STRONY PO PRZECZYTANIU TWOJEGO TEXTU MAM WRAŻENIE ,ŻE KOCHASZ DZIECI A TO JEST MAMĄ I PRZYZNAM ,ŻE MAM MIESZANE UCZUCIA I SAMA NIE WIEM CZY BYM CIEBIE PRZYJĘŁA .TRUDNY ORZECH DO ZGRYZIENIA PS POWODZENIA asiaBcN 30 października 2009, 10:37 najwazniejsze jest zeby babka zobaczyla Ciebie i podejscie do dziecka. kiedys musi byc ten pierwszy raz. ja co prawda pierwszy raz pracowalam jak opiekunka tylko 2 godz i otem tak wiecej wiecej ; ) ale jesli wzbudizsz u niej zaufanei i zobaczy pozytywna reakcje na Ciebie u dziecka to prace dostaniesz niezaleznie od innych rzeczy :) NieLubieKminku 30 października 2009, 10:41 jednak chciała się spotkac więc już mały krok do przodu. wiesz ja nie znam nikogo kto przystępując do pierwszej pracy miał za sobą doświadczenie :D na logikę to niemożliwe :DSzansę masz... ta Kobieta będzie Cię obserwowała czy po wejściu skupiasz się na niej czy dziecku a może meblach. Obowiązkowo opowiedz jej o swoich wolontariuszowych przygodach. O planach. A nawet jak Cię nie zatrudni to zapamiętaj - zawsze się opłaca iść. To doświadczenie które się przydaje. redshadow 30 października 2009, 11:17 idz, nic nie tracisz. w najgorszym wypadku nie dostaniesz tej pracy i tyle. wytlumacz babce ze masz doswiadczenie w opiece nad dziecmi itp tylko ze wczesniej nie robilas tego za kase i tyle. musisz wzbudzic jej nie pojdziesz bedziesz zalowac ze nie sprobowalas!!!!!!!!!!!!!!!! Dołączył: 2009-08-10 Miasto: Katowice Liczba postów: 2108 30 października 2009, 11:20 popieram porzedniczki !!! to że masz ręke do dzieci i umisz sie nimi zając działa na Twoja korzyść !!! Poprostu musisz o tym tej kobiecie powiedzieć
Zwolnienie lekarskie przysługuje każdemu ubezpieczonemu pracownikowi i jest wydawane przez asystenta medycznego lub lekarza jakiejkolwiek specjalizacji, o ile posiada on prawo do wypisywania takich zaświadczeń nadane mu przez ZUS. Zwolnienie lekarskie usprawiedliwia tymczasową nieobecność pracownika w pracy, spowodowaną chorobą jego bądź członka jego rodziny, któremu musi zapewnić opiekę. Upoważnia także do pobierania wynagrodzenia i zasiłku chorobowego. Nakaz przebywania w domu wiąże się z niemożliwością wykonywania pracy. Należy także odróżnić izolację od kwarantanny. Izolacja jest odosobnieniem osoby chorej na koronawirusa od reszty społeczeństwa i umieszczenie jej najczęściej w warunkach domowych, zaś kwarantanna dotyczy osób zdrowych, ale narażonych na kontakt z chorymi albo podejrzanymi o zakażenie i czekającymi na wynik testu. Kwestia zwolnienia lekarskiego oraz koronawirusa jest specyficzna, ponieważ wysłanie pracownika na przymusową izolację nie równa się wypisaniu mu zwolnienia lekarskiego na dłuższy okres czasu. Izolacja trwa od 10 do 13 dni od uzyskaniu dodatniego wyniku testu na obecność koronawirusa, gdzie 10 przyznawane jest pacjentom bez objawów klinicznych. Natomiast 13 dni przyznaje się osobom z objawami, jeżeli tylko przez 3 ostatnie dni nie wystąpiła gorączka ani problemy z układem oddechowym. Należy zacząć od tego, że jeżeli pracownik kończy izolację domową, lecz w trakcie jej trwania nie otrzymał zwolnienia lekarskiego, musi wrócić do pracy od razu po skończeniu izolacji. Pracownik w trakcie izolacji, owszem, znajduje się na zwolnieniu płatnym 80% (chyba że jest w stanie wykonywać pracę zdalną, wtedy otrzymuje 100% wynagrodzenia), lecz tylko do momentu zakończenia izolacji, bez względu na to, czy odzyskał pełnię sił, czy nie. Dopiero jeśli skontaktuje się ze lekarzem i ten na podstawie oceny stanu jest zdrowia stwierdzi, że pacjent potrzebuje dłuższej przerwy od pracy, może wydać mu zwolnienie lekarskie na dłuższy okres. Tak więc na pytanie, czy po izolacji można iść na zwolnienie lekarskie, należy odpowiedzieć, że można, a w niektórych przypadkach jest to wręcz konieczne. Zwolnienie wydawane automatycznie po wysłaniu pracownika na izolację kończy się wraz z nią i jeżeli pracownik nie zgłosi utrzymywania się objawów chorobowych, które byłyby przeciwskazaniem powrotu do pracy, nie otrzyma zwolnienia lekarskiego na dalszy okres. Powikłania po koronawirusie. Jeżeli odczuwasz objawy choroby po odbyciu izolacji, koniecznie postaraj się o zwolnienie lekarskie! Nawet po wyzdrowieniu pacjenci mogą zmagać się z różnymi skutkami ubocznymi. Objawy fizyczne obejmują bóle głowy, nudności i wymioty, a także obniżenie odporności, które także może prowadzić do innych chorób. Zdecydowanie pomijanymi, mimo że istotnymi, są objawy związane ze zdrowiem psychicznym, z którymi zmagają się ozdrowieńcy koronawirusa. Wielu pracowników po powrocie do pracy cierpiało na brak energii i motywacji, obniżenia nastroju, zaburzenia koncentracji i pamięci – wszystko natomiast przekładało się na ich wydajność. Niektórzy pacjenci po przebyciu koronawirusa nie są zdolni do pracy przez nawet 3 kolejne miesiące. Z tego względu jeżeli pod koniec izolacji pracownik nadal nie czuje się w pełni sił, powinien zgłosić się do lekarza po możliwość uzyskania zwolnienia lekarskiego. W czasie pandemii popularne stało się bardzo wygodne konsultowanie z lekarzem przez telefon lub internet. Dzięki temu nie trzeba oczekiwać w kolejce do gabinetu, co było również utrudnione ze względu na ograniczenie możliwości poruszania się w przestrzeni publicznej oraz limit osób dopuszczonych do przebywania w jednym miejscu. Nawet niegroźnie wydające się objawy mogą być podstawą do wydania zwolnienia lekarskiego, dlatego warto z tego skorzystać, by pozwolić sobie wrócić do pełni sił po odbytej chorobie. Izolacja z powodu koronawirusa – prawo chorych do świadczeń Osoba przebywająca na izolacji ma jak najbardziej prawo do wynagrodzenia chorobowego i zasiłku. Decyzja inspektora sanitarnego o konieczności poddania się izolacji stanowi podstawę do wypłaty świadczeń z tytułu choroby, ponieważ pracownik jest tymczasowo niezdolny do wykonywania obowiązków zawodowych. Do wypłaty wynagrodzenia chorobowego wystarczy informacja o izolacji dołączona do elektronicznego zwolnienia lekarskiego – e-ZLA, do którego ma dostęp pracodawca (po spełnieniu określonych warunków). Wynagrodzenie chorobowe wynosi zwykle 80% średniego wynagrodzenia pracownika i wypłacane jest przez pierwsze 33 dni (dla pracowników poniżej 50 roku życia) lub 14 dni (dla osób powyżej tego wieku). Po tym pracownikowi przysługuje zasiłek chorobowy, wypłacany przez cały okres przebywania na zwolnieniu lekarskim, które nie może przekroczyć 182 dni w ciągu roku. Pracownicy po odbyciu izolacji, jeżeli nie czują się na siłach, powinni więc poinformować o tym lekarza i postarać się o zwolnienie lekarskie na dłuższy okres. Trzeba bowiem pamiętać, że automatycznie wydane zwolnienie chorobowe na czas izolacji kończy się w momencie zakończenia okresu przymusowego przebywania w domu. To również może Cię zainteresować:Jak wygląda zwolnienie lekarskie po zabiegu chirurgicznym?Zwolnienie lekarskie po podpisaniu porozumienia stronZwolnienie lekarskie po ablacjiZespół rowka nerwu łokciowego – zwolnienie lekarskie. Czym jest neuropatia nerwu łokciowego?Czy za zaburzenia adaptacyjne zwolnienie lekarskie przysługuje pracownikowi?Co należy wiedzieć o L4? Zwężenie przestrzeni międzykręgowej – zwolnienie lekarskieRwa kulszowa a zwolnienie lekarskie. Wszystko, co należy wiedzieć!Czy zwolnienie lekarskie może być wystawione od soboty? Zasady wydawania zwolnień chorobowychZwolnienie chorobowe – czy zwolnienie lekarskie wlicza się do stażu pracy?Jak przejść z urlopu wychowawczego na zwolnienie lekarskie? Na czym polega urlop wychowawczy?Czy po świadczeniu rehabilitacyjnym można iść na zwolnienie lekarskie?Uszkodzenie łąkotki – zwolnienie lekarskie. Co należy wiedzieć o zwolnieniu chorobowym?Zwolnienie lekarskie przez telefon. Jak uzyskać zwolnienie chorobowe w sposób zdalny?Jak wygląda powrót do pracy po Covidzie?Zwolnienie lekarskie z powodu stresuZaświadczenie o tymczasowej niezdolności do pracy – jak dostać zwolnienie lekarskie na 3 dni?Zwolnienie lekarskie z powodu przemęczenia. Co należy wiedzieć o zwolnieniu chorobowym?Czy można wystawić zwolnienie lekarskie z datą do przodu? Zasady wypisywania zwolnień lekarskichJednoosobowa działalność gospodarcza – zwolnienie lekarskie 2022. Jak wygląda kwestia zwolnień chorobowych?Zwolnienie lekarskie 2022. Czym jest L4?Zwolnienie lekarskie od psychiatry płatne 100%? Wszystko, co należy wiedzieć o zaświadczeniu od psychiatryPotrzebuję zwolnienie lekarskie! Czym jest L4 i komu przysługuje?Zwolnienie chorobowe – podstawowe informacje. Po jakim czasie można iść ponownie na zwolnienie lekarskie?Na ile dni opłaca się brać zwolnienie lekarskie?Pewne zwolnienie lekarskie. Co należy wiedzieć o L4?Od którego tygodnia ciąży można dostać zwolnienie lekarskie? Ciąża a zwolnienie choroboweZwolnienie chorobowe – jak załatwić długie zwolnienie lekarskie?Jak wygląda zwolnienie lekarskie elektroniczne? Co warto wiedzieć o e-ZLA?Ile trzeba przepracować, żeby iść na zwolnienie lekarskie 2022? Wszystko, co należy wiedzieć o L4!Dobry powód na zwolnienie lekarskie. Co należy wiedzieć o L4?Zwolnienie chorobowe – czy zwolnienie lekarskie przedłuża okres wypowiedzenia?Czy opłaca się brać zwolnienie lekarskie na weekend? Co należy wiedzieć?Czy lekarz przyjmujący prywatnie może wystawić zwolnienie lekarskie? Co warto wiedzieć o L4?Jak sprawdzić, do kiedy mam zwolnienie lekarskie? Dziś stosuje się zwolnienia lekarskie online. Zaloguj się do e-ZLA!L4 w ciąży. Jak obliczyć wynagrodzenie chorobowe, a jak zasiłek chorobowy w ciąży? Co na to ZUS?Kody na zwolnieniu lekarskim – na jaką niezdolność do pracy wskazują poszczególne kody literowe na L4?Zwolnienie lekarskie wstecz – czy lekarz może wystawiać L4 z opóźnieniem? Ile dni wstecz to możliwe?L4 na wypowiedzeniu umowy o pracę – jakie zasady obowiązują przy takim zwolnieniu lekarskim?Obowiązuje Cię zwolnienie lekarskie? Ile dni w ciągu roku przysługuje na świadczenie chorobowe? Przepisy w 2022 rokuZwolnienie lekarskie 182 dni – jak liczyć okres zasiłkowy? Czy masz prawo do zasiłku? Poznaj przepisy na 2022 rok!Zwolnienie lekarskie po ustaniu zatrudnienia. Komu przysługuje zasiłek chorobowy w takim wypadku? Poznaj szczegóły L4!Umowa zlecenie a zwolnienie lekarskie – poznaj zasady. Czy każdemu zleceniobiorcy wypłaca się zasiłek chorobowy?
czwartek, 03 wrzesień 2015 15:47 Dział: Kielce Wydrukuj Email Media Iść, czy nie iść na referendum. Oto jest pytanie... To, że politycy są przeciwni referendum, to doskonały powód by wykorzystać szansę i coś zmienić – uważa politolog dr Witold Sokała. Już w niedzielę 6 września Polacy będą mogli wypowiedzieć swoje zdanie na temat Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Pytanie tylko, czy frekwencja pozwoli na prawomocność referendum. Im bliżej do referendum zaplanowanego na 6 września, tym więcej emocji. Większość partii politycznych, od samego początku, jest przeciwnych samemu pomysłowi jego organizacji, jak i proponowanym pytaniom. Pieniądze można, ich zdaniem, przeznaczyć na inne cele. - Te sto milionów można przekazać na pomoc rolnikom - mówił kilka dni temu w naszym studiu poseł PSL, Mirosław Pawlak. Opozycja zwraca zaś uwagę na okoliczności, w jakich poprzedni prezydent Bronisław Komorowski zorganizował referendum. Zostało ono zapowiedziane, po przegranej przez niego, pierwszej turze wyborów prezydenckich. - Ono zostało przygotowane tylko ze względów kampanijnych - przekonywała w Kwadransie Politycznym Beata Szydło, kandydatka PiS na premiera. Frekwencja na najbliższe referendum nie zapowiada się by była wysoka. Z pewnością ma to związek z apelami samych polityków, którzy wzywają do jego bojkotu. - To jest moim zdaniem najlepszy argument za tym, żeby iść na referendum. To, że jest im dobrze w obecnym systemie pokazuje, że nie czują nad sobą kontroli nas, obywateli, swoich pracodawców - uważa dr Witold Sokała, politolog. W referendum Polacy odpowiadać będą na pytania dotyczące finansowania partii z budżetu oraz wprowadzenia w wyborach powszechnych Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Głównym orędownikiem JOW-ów jest Paweł Kukiz. Były kandydat na prezydenta zmaga się jednak ostatnio z problemami we własnym ruchu. Lokale, w których odbywać będzie się referendum otwarte będą od godziny 6 do 22.
Tylko odpowiedz na nie jest bardzo prosta i zależy od bardzo istotnej rzeczy. Od kasy, rzecz jasna. Niestety. Jeżeli ma nie być na przysłowiowe mleko to nie ma co się zadręczać, pracować trzeba a nawet należy. Owszem to ból jest wielki- zostawić maluszka w rękach.... właśnie w czyich? Bo jeżeli Babci to jeszcze pół biedy, ale obcej kobiety tak zwanej niani , no to już nie takie proste, bo to przecież obca i niechby i najlepsza to i tak będzie obca i w dodatku nie mamy pewności jaka jest naprawdę. Ale ja nie o nianiach chciałam... Tylko o mamach. Ten wpis : jest wylewaniem żalu i ja to rozumiem, chciałabym tylko poznac odpowiedz czy Mama która pisała te słowa rzeczywiście musi iść do pracy? Poznałam wiele Mam , były wśród niech takie które nie musiały wracać do pracy ale chciały , znam tez takie które z pracy zrezygnowały i choć żyje im się skromniej to sa szczęśliwe razem ze swoimi dziećmi. Komu to oceniać? Nie mnie. Nie wiem co zrobiłabym gdybym MUSIAŁA iść do pracy. Zapewne bym poszła i strasznie bym cierpiała wiedząc , że cierpi tez moje dziecko. Znałam Mamę M. która pracować nie musiała , wiedziała o tym , mówiła to jej rodzina, zapewniał mąż, żyli na bogato i parę set złotych w tą czy w tamtą nie robiło dla nich znaczenia. Wiedziała o tym i owa mama,ale codziennie rano wychodziła do roboty twierdząc , że bez niej firma po prostu splajtuje. To były bzdury. Cóż ,moim zdaniem był to w czystej postaci pracoholizm. Podczas poważnej rozmowy ze swoim mężem i ze mną powiedziała nam, że nie liczy się ilość czasu spędzanego z dzieckiem tylko jakość i nie dała się przekonać do pozostania w domu. Ta mama twierdziła, że jej niespełna wtedy półroczny syn kocha ją prawdziwie i nie jest mu bez niej żle bo przeciez cały dzień jest radosny i świetnie spędza czas z nianią i babcią. cieszyła się, że babcia cały czas miała na oku nianię a niania była zaangażowana w pracę i fakt dziecko było radosne . I tu właśnie leży problem. I to nie tylko moim zdaniem, ale zdaniem nauki. A to mądra nauka. Mówi ona o tym, że maleństwo kilkumiesięczne nie jest w stanie nas kochać, bo cóż to dla niego znaczy... takie maleństwo potrzebuje Mamy bo Mamę zna najlepiej, zna jej głos, zna jej oddech, można powiedzieć , że bardziej WYCZUWA NIŻ ZNA. I ta Mama powinna być ze swoim dzieckiem jak najdłużej , przy nim i z nim, I wcale nie liczy się jakość bardziej od ilości, tu istotne są obie rzeczy. Małe dziecko potrzebuje Mamy i to bardzo, przez pierwsze lata swojego życia jest ona dla niego jak powietrze - niezastąpiona a fakt, że czasami ją ktoś zastępuje to tylko wygodne usprawiedliwienie. Prawda jest jedna - nikt nie zastąpi Mamy to znaczy nie zaopiekuje się dzieckiem tak dobrze jak ona. Podkreślam, że zdaję sobie sprawę z przymusu pracy i rozumiem mamy które muszą iśc do pracy, muszą być mocne, to twardzielki. Są dzielne bo muszą takie być. A te które nie muszą iść do pracy rozczulają się i płaczą bo nie są w stanie sobie wyobrazić rozłąki. Proszę sobie nie wyobrażać. Irytują mnie Mamy które mówią : nie zostawiłabym swojego dziecka za nic w świecie. Dobrze, ale jeżeli dziecko ma mieć co zjeść i w co się ubrać nie mówiąc już o zabawkach to słowa "za nic w świecie" brzmią inaczej . One zmieniają znaczenie" Za nic w świecie nie pozwolę żeby moje dziecko chodziło głodne i bose i dlatego pójdę do pracy" Tylko ja widzę to tak: apetyt rośnie w miarę jedzenia i należy zastanowić się czy nie rośnie za bardzo i czy za dużo nie jemy. Ot taka moja filozofia. Bo może nie potrzebujemy aż tak wiele jak nam się przyzwyczaiło mieć? Może należy przewartościować priorytety i zastanowić się czy cel uświęca środki? Mój synek rozpoczął piąty miesiąc swojego życia, Mieszkamy w moim rodzinnym domu z moimi Rodzicami i bratem. Ciasno nam nie jest bo dom duży. Mnie jest niewygodnie...mentalnie. Nie zarabiam, Nie pracuję. Zarabia mój partner i pomagają nam Rodzice. To wielka pomoc. Przyjmuje ją z radością i pokorą. Ale nie traktuję jej jak jałmużny , przecież mogłabym pójśc do pracy. Coś z pewnością bym znalazła. Ale nie zostawię mojego synka, jeszcze nie. Ja to po prostu wiem, czuję a raczej wyczuwam, że zrobiłabym mu tym wielką krzywdę. Zraniłabym Go . I ta rana zaczęłaby kiedyś się otwierać, trudno powiedzieć kiedy , może dopiero wtedy kiedy mój syn będzie dorosły a może dużo wcześniej. Gdybym poszła do pracy ,byłoby mnie stać na wiele więcej niż teraz, może moje dziecko miałoby lepsze zabawki, lepsze ubrania, może miałoby to i tamto i jeszcze owamto ale nie przekonuje mnie to bo teraz ma MAMĘ I TO JEST NAJLEPSZE CO MOŻE MIEĆ MALUSZEK. No i kwestia najważniejsza- nie MUSZĘ iść do pracy.
--> Archiwum Forum raziel88ck [ Legend ] Iść albo nie iść, oto jest pytanie - praca Jest pewna praca na stacji gdzie tankowalbym gaz samochodom. Wszystko byloby ok, ale jest kilka rzeczy, ktore mnie irytuja. 1. 2 dni wolne od pracy sa raz na dwa tygodnie, a nie co tydzien, czyli co 12 dni pracy. 2. Co drugi weekend pracuje sie po 12 godzin od 7 do 19. 3. Miejsce pracy znajduje sie poza miastem, a nie mam calkowicie wlasnego auta. 4. Nie cierpie drugich zmian, bo wtedy mam caly dzien stracony i na nic nie mam ani sil, ani checi. Co prawda na 2 zmianie jest sie 7 godzin dziennie, a nie 8, ale zaczyna sie o 14, a konczy o 21. A teraz to co mi sie podoba. 1. Pierwsze zmiany sa w godzinach od 6 do 14, czyli caly dzien mialbym pozniej dla siebie. 2. Jesli bylby maly ruch to praktycznie nic bym tam nie robil, jesli duzy to przynajmniej bym sie nie nudzil, praca ciezka nie jest. 3. Pensja to 1200zl miesiecznie + ubezpieczenie. Czy to nie jest waszym zdaniem maly wyzysk? :P W sumie najwiekszym minusem to jest brak kazdego wolnego weekendu. Wszystko jeszcze zalezy od tego w jakim pomieszczeniu mialbym spedzac te kilka godzin pracy, bo jak bylem w dwoch innych (oba w miescie), to jeden budynek byl wypasiony, tam gdzie kierownik pracuje, a drugi to istna ruina. Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ] Nie idź, nie pracuj, pij więcej bo wtedy życie jest piękne... [3] raziel88ck [ Legend ] Herr Flick - bardzo smieszne, kasa jest potrzebna. Szkoda, ze sprzed nosa uciekla mi praca w autokomisie, ale mowi sie trudno. Dzis moze zobacze to miejsce i jak bedzie syf to z pewnoscia nie pojde :P [4] Rod [ Niereformowalny Sceptyk ] Ja bym poszukał innej pracy. [5] MajkelFPS [ Frag Per Second ] Idź pracować. Po 1 nic Ci się nie stanie. Po 2 będziesz czuł wartość zarobionych pieniędzy. Po 3 będziesz wiedział co Ci się nie podoba. Po 4 zawsze możesz się zwolnić(o ile nie podpisujesz umowy na czas określony). Po 5 pieniądze zarobione osobiście całkiem inaczej "smakują".;D IMO nie masz nic do stracenia. jasonxxx [ Szeryf ] Każda praca jest lepsza niż pierdzenie w stołek i narzekanie. W międzyczasie przecież możesz rozglądać się za inną, lepiej płatną. CzykiRapMen [ Blade Master ] smokinnhobo [ czolgista ] Spokojnie raziel - sa prace w ktorych nie ma wolnego, no chyba ze sobie wezmiesz. -> [7] Ogon. [ półtoraken fechten ] To jest chyba więcej niż 1 cały etat? To mi się wydaje, że 1200 na rękę to o jakieś 300 za mało... Ale możesz iść i szukać w między czasie czegoś innego... jakoś na wakacje trzeba zarobić:) raziel88ck [ Legend ] Chyba tak zrobie. Najwiecej zarabia kierownik, bo pracuje tyle co inni, a ma 2400zl na miesiac. Tak czy inaczej tej pracy nie traktowalbym na dluzsza mete. Sam kierownik stwierdzil, ze ta praca jest dobra dla poczatkujacych i dla emerytow. wilqu [ wilk medyczny ] Pensja dosyć niska, a godzin sporo, ale ja bym brał na początek, zawsze jakiś grosz a w międzyczasie wynajdziesz coś lepszego JihaaD [ Gosu ] Nie idź. Będziesz wyj**** po całych dniach,a na szukanie lepszej pracy nie będziesz miał sił. Będziesz się tylko wku**** i miał wszystkiego dosyć. [13] ProTyp [ For the Horde! ] Mój brat też pracuje na stacji gazowej, ale ma 2x gorszą sytuacje.... - w każdą sobotę 12h - 4zł na godzinę - brak urlopu (w ogóle) - pracodawca to skurw*syn ;) Co prawda w mieście, a do tego ma swój samochód, ale i tak ma o wiele gorzej :). spoiler startAle IMO to już jego głupota, że tam pracujespoiler stop Zingus123 [ Antyterrorysta ] wiesz ja mam jeden zawód lub dwa na oku który chciałbym wykonywać do emerytury a jak nie to z wiekiem zmieniać prace, coraz to lepszą i chociażby trochę lepiej płatną a wyższe wykształcenie = wyższe zarobki są kłamstwem według mnie jakby co Rod [ Niereformowalny Sceptyk ] Mój znajomy pracował w lecie na stacji benzynowej. Niby musiał tylko tankować, ale tak naprawdę więcej było noszenia zaopatrzenia dla stacji, mycia okien samochodów, pompowania opon czy wyrywania trawy spomiędzy kostek brukowych. Niezła harówka. mirencjum [ operator kursora ] Jak 1200 zł brutto to robisz za murzyna. Mnóstwo godzin, praca na zmiany, brak dojazdu. Ale taka już u nas norma przerabiać polaków na chińczyków. raziel88ck [ Legend ] 1200zl na reke. A i jeszcze jest problem z toaleta, bo w tych dwoch miejscach nie widzialem jej, znaczy tam gdzie kierownik pracuje to jest, ale nie ma odprowadzenia i trzeba zapitalac do hipermarketu przez ulice, ciekawe jak na tej dabrowie jest. mirencjum - jestes kierowca autobusu? Bo jest kilka wolnych miejsc, ale nie mam prawka na autobusy. mirencjum [ operator kursora ] raziel88ck --> ...kierowca autobusu? Bo jest kilka wolnych miejsc, ale nie mam prawka na autobusy. Samodzielnie teraz raczej nie zrobisz, bo to wydatek około 10 tys zł. Ale urząd pracy może zafundować Ci kurs. raziel88ck [ Legend ] mirencjum - to dlatego wujek mi mowil abym sie zapisal do biura pracy czy tam urzedu. A egzaminy ile kosztuja i jaka jest pensja na miesiac i godziny? [20] Zingus123 [ Antyterrorysta ] A i jeszcze jest problem z toaleta, bo w tych dwoch miejscach nie widzialem jej, znaczy tam gdzie kierownik pracuje to jest, ale nie ma odprowadzenia i trzeba zapitalac do hipermarketu przez ulice i co będziesz zapindalal do hipermarketu się wyszczać ;o a pozwolą ci w ogóle ? może jakieś wiadro weź i lej do niego :] Irracjonalny Amisz [ Generaďż˝ ] Slabo platna. smuggler [ Advocatus diaboli ] Ale nie bardzo rozumiem jak to jest, ze masz 2 dni wolne na 12 dni. Toz kodeksu pracy wynika, ze mamy okreslona max. wielkosc tygodnia pracy - wiec albo naleza ci sie nadgodziny albo dodatkowe dni wolne. Bo jak masz robic "2 dni wolne 12 pracy" to olej (i benzyna :P) taka prace, to jest wyzysk. Pracowalem kiedys w systemie 12/24 (12 pracy, doba wolnego) ale co jakis czas dorzucano mi dodatkowy dzien wolny, bo inaczej musieliby dawac nadgodziny... [23] Zingus123 [ Antyterrorysta ] warunki pracy zajebiste raziel88ck [ Legend ] co 12 dni 2 dni wolne. Czyli na 14 dni 2 sa wolne niestety. Emil22 [ Generaďż˝ ] Myśle, że po miesiącu będziesz zbyt wkurwiony żeby szukać czegoś innego. Ja rozumiem, że każda praca jest lepsza niż siedzenie w domu, ale niektóe miejsca pracy są przesadą. Pamiętam jak ja pracowałem niby 12 godzin dziennie za 1500 na że te 12 godzin to tak naprawde było wyjśćie do roboty około 6 rano, a powrót zazwyczaj około 19:30- 20:00, ale były dni, że można i było o 22 że nie miałem kiedy szukać innej pracy, dwa to, że jak wracałem z roboty byłem tak zjebany, że nie miałem już na nic odpusćiłem i się zwolniłem, i zostałem bez roboty.... A teraz mam alternatywy w postaci magazynów kauflancu, a cearffoura czy jak to się tam pisze, czyli ogolnie dwa obozy pracy. Samodzielnie teraz raczej nie zrobisz, bo to wydatek około 10 tys zł. Ale urząd pracy może zafundować Ci kurs. Tylko, że niestety trza chyba znależć najpier pracodawce, a nie zawsze jest z tym łatwo. kapciu [ kapciem ] Ja pracuje na takiej stacji i powiem ci tak: 1. te 1200 to fikcja, spokojnie wyciagniesz 1600 lub wiecej 2. warto sie dogadac z pracodawca bys mógł podjac inny etat, ew. mozesz mu pojsc na reke i przyjac poł etatu, dlaczego? poniewaz siedzac sobie w tej budce robisz cos innego. warunkiem jest posiadanie internetu (u mnie 4mb). ja redaguje procz tego pismo dla budolancow z ktorego wyciagam 1000. 3. masz mnostwo wolnego czasu (na sredniej stacji gazu ruch jest co 15 - 30 minut, w weekendy nawet rzadziej, przy czym jest on w godzinach 8-10, 12-16) 4. ten czas sobie pozytkujesz na wiele sposobów, mozesz sobie grac w sieciówki, ogladac tv, sciagac filmy etc. 5. dorabianie - jak w pkt 1. dorabiasz na sprzedaży butli, co i jak to ci powiedza dostawcy :) sa jeszcze faktury, co prawda z gazu jest mniej ale uz z 1 butli masz 5 zł. u mnie schodzi ok 10 butli na zmiane. warunek, musisz miec nagranych klientow. mozesz tez napelniac butle turystyczne, coś co jest rajem dla nas pracownikow stacji. jak jest sezon na butli zarabiasz ok 20 zł. 6. sa jeszcze premie, mozesz np. przejac logistyke stacji od szefa i prowadzic mu ewidencje. nie musze dodawac jak to bardzo pomaga w twoich lewych przedsiewzieciach. 7. gdy sie juz naprawde nudzisz (bywa tak ze masz zerowy ruch na stacji) to zapraszasz do siebie swoja dziewczyne :) 8. minusy - ze robisz w swieta. u nas jest to rozwiazane tak, ze dostajemy podwojne stawke wtedy. w swieta tez praktycznie nie ma ruchu to tez jak sa fajne filmy w tv to lezysz, ogladasz i sie cieszysz ze ci za to placa. pracowałem juz w wielu zawodach - zakłady fiata, lakiernik, w budowlance, w hurtowniach, w sklepie, w serwisie sprzetu, w biurze podrozy, i ta praca na stacji gazowej jest jak dla mnie numer 1. jak sie bedzie dało to zostaje tu do emerytury :) Zingus123 [ Antyterrorysta ] czyli tak, skończysz pracę wieczorem i będziesz tak wyjebany że pójdziesz spać i tak 12 dni w kółko [28] kapciu [ kapciem ] zingus, konczas prace wieczorem na stacji gazu jestes wypoczety. :) a te 12 dni to tez tak nie dokonca, bo czesto po prostu zmieniasz sie ze zmiennikiem, mozesz czasem pociagnac 16-tke i wtedy tez ci sie nabija wolne. raziel88ck [ Legend ] kapciu - nie bylbym w stanie pracowac 16 godzin w ciagu jednego dnia. Z uczelni jak wracalem po 20 to nie mialem ochoty do zycia, dlatego tak bym nie chcial 2 zmiany. Szczegolnie, ze wstalbym po 9 i do godziny 13 szykowalbym sie do pracy. Emil22 - i wlasnie tego sie obawiam, ze pojde do pracy i bede bez zycia caly czas i nic nie bedzie mnie cieszylo. A te 2 dni tygodniowo wolnego powinny byc standardem. kapciu [ kapciem ] raziel, to nie jest praca fizyczna, pomysl ciagniesz sobie 16-tke, a nastepny dizen masz wolny. przewaznie jest tak ze rano przychodzisz, wlaczasz sobie czujnik ruchu, lub jak masz dzwonek to jeszcze lepiej i spisz do 8. a wieczorem spisz od 18 do 22. w tej pracy wypoczywasz, zrobisz sobie kawke i siedzisz na necie az do znudzenia. przeciez to samo robisz teraz :) ja teraz ide na 14, juz sobie kombinuje ze w koncu skoncze kampanie w warlords battlecry 2 i ogladne goscie goscie 2 :) raziel88ck [ Legend ] kapciu - no nie do konca, bo zima trzeba odsniezac miejsce. W niektore swieta tez sie pracuje w sylwka to samo i to mnie jeszcze bardziej dobija. Na uczelni tez nic nie robilem, a jednak bylem padniety :P. Kolejna sprawa, nie mam laptopa i nie wiem czy bedzie tam nawet telewizor :P Powiedzmy sobie szczerze firma intergaz oszczedza na wszystkim (nawet na ubikacjach) jak sie tylko da, wiec nie ma mowy o luksusach. mirencjum [ operator kursora ] kapciu ---> kończąc prace wieczorem na stacji gazu jestes wypoczety. Niby tak, ale opublikowane ostatnio badania wykazują, że po pewnym czasie pracownik takiej stacji zaczyna bawić się zapalniczkami jednorazowymi. Nikt nie zna przyczyny dlaczego tak się dzieje, ale to fakt. No i ..... "Słup ognia sięgał kilkunastu metrów. Dziesiątki jednostek straży pożarnej musiały uwijać się jak w ukropie. Zapaliły się zbiorniki z gazem LPG na stacji w Ustroniu na Podbeskidziu." "...Groźny wypadek na stacji z gazem LPG w Budkach Petrykowskich pod Grójcem. W nocy z soboty na niedzielę wybuchła tam butla z gazem." kapciu [ kapciem ] hehe, to prawda, trzeba umieć przebywac ze soba sam na sam :D raziel, tv raczej bedzie, komputer tez musi byc chocby do wystawiania faktur. internet tez, o ile jest terminal do kart. Emil22 [ Generaďż˝ ] Emil22 - i wlasnie tego sie obawiam, ze pojde do pracy i bede bez zycia caly czas i nic nie bedzie mnie cieszylo. A te 2 dni tygodniowo wolnego to powinno byc standardem. Wiesz ty masz jeszcze ten plus, że nie robisz fizycznie tak jak to kapciu napisał, ja miałem nieco innaczej, więc w tygodniu nie było życia, a jak przychodziła sobota, to byłem tak zjebany, że chciałem czy nie to i tak żaden budzik mnie nie mógł obudzić i spałem przez pół dnia, a później to już nie było sensu gdziekolwiek się ruszać.... Do tego o wzięciu jakiego kolwiek dnia wolnego można było zapomnieć, miałem problem z załatwieniem czegoś takiego jak przegląd auta jak się rozchorowałeś z dnia na dzień to już tragedia była... raziel88ck [ Legend ] kapciu - nie ma komputera, jest tylko takie male urzadzenie do faktur. Tam gdzie kierownik ma, to jest tv i sporo miejsca, ale tam gdzie moj brat pracuje to ani tv, a budka jest tak mala, ze max 1 osoba sie tam miesci i jest zimno. kapciu [ kapciem ] raziel, zima albo odsniezasz albo placisz gosciowi dyszke i ci przejedzie pługiem. ja z poczatku odsniezalem, ale stwierdzilem ze szkoda mojego zdrowia i tak wlasnie zrobilem. no i najwiekszy plus, nigdy ci nie bedzie zimno na stacji gazu :D i juz reasumujac, przynajmnie raz w tygodniu przychodzi do mnie ktos pytac o prace. cos w tym chyba jest prawda? --------------------- e to skoro tak, to pozostaje ci laptop. no ale skoro mowisz ze sa takie warunki a nie inne to chyba bym sie nie pisał. bez neta i tv ciezko wyrobic. nwarunki tragiczne jak na stacje gazu :| a masz wogole uprawnienia na gaz? raziel88ck [ Legend ] 1. te 1200 to fikcja, spokojnie wyciagniesz 1600 lub wiecej 2. warto sie dogadac z pracodawca bys mógł podjac inny etat, ew. mozesz mu pojsc na reke i przyjac poł etatu, dlaczego? poniewaz siedzac sobie w tej budce robisz cos innego. warunkiem jest posiadanie internetu (u mnie 4mb). ja redaguje procz tego pismo dla budolancow z ktorego wyciagam 1000. 3. masz mnostwo wolnego czasu (na sredniej stacji gazu ruch jest co 15 - 30 minut, w weekendy nawet rzadziej, przy czym jest on w godzinach 8-10, 12-16) 4. ten czas sobie pozytkujesz na wiele sposobów, mozesz sobie grac w sieciówki, ogladac tv, sciagac filmy etc. 5. dorabianie - jak w pkt 1. dorabiasz na sprzedaży butli, co i jak to ci powiedza dostawcy :) sa jeszcze faktury, co prawda z gazu jest mniej ale uz z 1 butli masz 5 zł. u mnie schodzi ok 10 butli na zmiane. warunek, musisz miec nagranych klientow. mozesz tez napelniac butle turystyczne, coś co jest rajem dla nas pracownikow stacji. jak jest sezon na butli zarabiasz ok 20 zł. 6. sa jeszcze premie, mozesz np. przejac logistyke stacji od szefa i prowadzic mu ewidencje. nie musze dodawac jak to bardzo pomaga w twoich lewych przedsiewzieciach. 7. gdy sie juz naprawde nudzisz (bywa tak ze masz zerowy ruch na stacji) to zapraszasz do siebie swoja dziewczyne :) 8. minusy - ze robisz w swieta. u nas jest to rozwiazane tak, ze dostajemy podwojne stawke wtedy. w swieta tez praktycznie nie ma ruchu to tez jak sa fajne filmy w tv to lezysz, ogladasz i sie cieszysz ze ci za to placa. - moj brat cioteczny tam pracuje i przed podwyzka dostawal 1000zl, teraz ma 1200zl i nigdy wiecej nie dostal intergaz oszczedza i tam nie ma niczego, nawet ubikacji, a z tym dogadaniem to nie wiem, bo kierownik nie jest szefem intergazu. to fakt, jak siedzialem u brata to widzialem jaki jest ruch, czesto ma sie wolny czas, a w weekendy faktycznie prawie nic tam sie nie robi. musialbym zainwestowac w laptopa, neta do niego i prawdopodobnie w tv. w intergazie nie wolno sprzedawac butli :/ a tankowac mozna tylko i wylacznie samochody nie mam glowy do lewizny, a i o zadnych premiach nie slyszalem. ano zapraszac mozna, nie zaprzecze, o ile pomieszczeie jest normalnych rozmiarow jak u kierownika, bo u brata to jedna osoba sie miesci. tam nie ma podwojnych stawek niestety. Nie wiem w jakiej firmie pracujesz, ale na pewno w lepszej niz ten intergaz. Tam chyba oprocz kierownika to nikt nie ma uprawnien. Co do warunkow tam gdzie ja bym mial isc to nie wiem jak tam bedzie, widzialem w sumie ich 3 miejsca, z czego jedno rozwalili i tylko miejscowka kierownika jest godna uwagi. Emil22 [ Generaďż˝ ] Kapciu ja mam wrażenie, że jestes zadowlony tylko dlatego bo zarabiasz sporo z lewizny, gdybyś zarabiał zwykłą pensje to nie wiem czy też byś był taki happy. Boroova [ Gwiazdka ] Raziel --> wszystko zalezy od kilku czynnikow: 1. Ile masz lat? Jesli jestes mlody, to mozesz sie troche "pomeczyc" za marne stawki, w miedzyczasie szukajac czegos lepszego. 2. Jak bardzo zalezy ci na wolnym czasie? Jesli masz dziewczyne z ktora chcesz spedzac jak najwiecej czasu, taka praca nie jest dobrym pomyslem. 3. Czy jestes cierpliwym czlowiekiem - uwiez mi, nie ma nic gorszego niz nudna praca. Ile jestes w stanie wytrzymac nic nie robiac? Jesli mniej niz 8 godzin dziennie, to raczej wymiekniesz po dosc krotkim czasie 4. Czy masz silna psychike? Bo taka praca za gowniane pieniadze potrafi niezle czlowieka zamulic. Po pewnym czasie mozesz popasc w marazm i stracic chec i nadzieje na znalezienie czegos innego. Podsumowujac - bedziesz dymany za psie pieniadze, wykonujac prace, ktora nie jest szczytem twoich mozliwosci. Jednak jesli jest to twoja jedyna opcja w tej chwili, probuj - nic nie stracisz. I pamietaj, ze zadna praca nie hanbi. kapciu [ kapciem ] emil - i owszem. ale i bez lewizny wychodze na swoje. (robie na 2 etaty, jak pisalem) a na tej lewiznie firma nie traci, bo oficjalnie nie wolno napelniac turystycznych (wogole to jakas masakra, bo majac turystyczna butle, klient czasem i 100 km musi jezdzic bo ja na rozlewni nabić), na butlach traci dostawca, a na vacie dymam skarbowke. a co do warunków pracy - i u mnie na poczatku nie było za wesoło. ale firma sie dopiero rozwijała to i zainwestowali w budke i pracowników (nawet lodowke tu mamy :D). raziel88ck [ Legend ] Boroova Mam 21 lat, w sumie od jakiegos czasu szukam pracy, ale w kielcach zadnej dobrej nie spotkalem, w sumie ta w intergazie jest jedna z lepszych jakie moje oczy mialy okazje ujrzec. Obecnie nie mam dziewczyny, a ta praca z pewnoscia nie ulatwi mi jej znalezienia. Jestem cierpliwy, ale i tak bez laptopa i neta by sie nie obylo. Moj brat ma silna psychike, a i tak czasem zal mi na niego patrzec, widac ze ta praca go meczy, ciagle zamulony jest, chyba ze ma te 2 dni wolne po 12 dniach pracy to odzywa, albo jak w ostatnie swieta. kapciu - lodowke ma tylko kierownik i jakies tam darmowe napoje :P Jak sie nazywa firma w ktorej pracujesz? raziel88ck [ Legend ] Jak widac, mniejsze firmy sa bardziej przyjazne dla pracownikow niz te ogromne. Intergaz jest wlasnie z tych duzych firm na co najmniej krajowa skale. Widze ich butle w domach jednorodzinnych, ale pracownikow firma ma gdzies. Nawet te podwyzki ledwo dali. Boroova [ Gwiazdka ] Raziel --> w takim wypadku, na twoim miejscu odpuscilbym ta robote. Dlaczego nie poszukasz czegos w sklepie odziezowym w jednym z wielu centrow handolowych? Nie dosc, ze lepsze warunki (cieplo, toalety), to jeszcze przebywasz w gronie rowiesnikow i latwo mozesz nawiazac nowe kontakty (mam na mysli oczywscie dziewczyny). Pensja pewnie tez marna, ale za to masz do kogo gebe otworzyc i na pewno czas bedzie szybciej mijal. Jesli nie masz bardzo pilnej potrzeby zarobienia pieniedzy (kredyt, inne dlugi, wyprowadzka od rodzicow), to nie bierz pierwszej roboty ktora sie napatoczy. kapciu [ kapciem ] raziel, moj znajomy tez robi na stacji gazu, i nawet gdzies w twoich okolicach. on znowu siedzi po 24 h :0 pracuje ich tylko dwojka na stacji i nie zgodzili sie na przyjecie trzeciego. zarabiaja 3 tys na reke ale jakim kosztem. wiec nie mow ze 16- tka od czasu do czasu jest nie do przejscia :) raziel88ck [ Legend ] kapciu - to zalezy od czlowieka, dla mnie 12 godzin to męka. Nie jestem na tyle odporny. Boroova - no nie mam pilnej potrzeby, tylko starsi mnie wyganiaja do roboty :P Powiem szczerze, chcialbym uczciwa prace, ale na taka jeszcze nie trafilem :P Jeremy Clarkson [ Prezenter ] Ja bym nie brał, nie opłaca się, nie daj się traktować jak śmieć Emil22 [ Generaďż˝ ] emil - i owszem. ale i bez lewizny wychodze na swoje. (robie na 2 etaty, jak pisalem) a na tej lewiznie firma nie traci, bo oficjalnie nie wolno napelniac turystycznych (wogole to jakas masakra, bo majac turystyczna butle, klient czasem i 100 km musi jezdzic bo ja na rozlewni nabić), na butlach traci dostawca, a na vacie dymam skarbowke. No włąsnie, ale jak odejmiesz drugi etat i lewizne , to wychodzi wielkie gówno, a własnie wielu chłopaków z którymi gadałem, którzy mają tylko pensje ze stacji mówią, że to tragedia jest. A to , że przychodzą i pytają o prace to mnie nie dziwi, jeżeli ktoś nigdy wcześniej nie pracował to za użoego wyboru nie ma, jak się uczy zaocznie czy coś to też nie akurat się trafiło, i masz przyzwoitą płace i całkiem fajnie spędzasz czas w pracy, ale nie każdy tak ma. Sanitarium [ Rough Boy ] Mam kumpla ktory znalazl prace w sklepie Reserved na dziale damskim, zarabia cos kolo 1500zł, pensja niewiele wieksza niz ta na stacji ktora podales, ale warunki pracy i czas to jak niebo do ziemi, poszukaj czegos w tym stylu. [50] miki [ Too Deep ] Polska panie, kraj niewolników za nędzne grosze z imieniem Jana Pawła II na ustach... Dopóki ludzie będą się godzić na taki wyzysk nic sie nie zmieni. Moja rada - jeśli sytuacja cię do tego nie zmusza to nie bierz. raziel88ck [ Legend ] Postanowilem, ze pojde i obadam sprawe. s1ntex [ Senator ] No i jak? :) © 2000-2022 GRY-OnLine
iść czy nie iść oto jest pytanie